Połowa miesiąca to na blogu czas na wpis dotyczący trzech małych wdzięczności. O tym, jak ważne jest dla mnie praktykowanie wdzięczności pisałam już wiele, wiele razy. Codzienne zwracanie uwagi na to, co dobrego nas w…
Czytaj dalej Trzy małe wdzięczności #3 – październik 2018Tag: kreowanie własnego życia
Trzy małe wdzięczności #1 – sierpień 2018
Okolice połowy miesiąca to u mnie zazwyczaj czas na wpis z serii Tu i Teraz. Ale ostatnio formuła Tu i Teraz jakoś średnio mi odpowiada. Bardzo lubię te wpisy czytać u innych blogerów, ale sama…
Czytaj dalej Trzy małe wdzięczności #1 – sierpień 20185 banałów, które pielęgnuję na co dzień
Banał. Frazes. Wyrażenie bez głębokiej treści, znane powszechnie. Nic nie wnoszące. Powtarzane i słyszane ( a w ostatnich latach widziane, czytane i udostępniane na internetowych stronach i w mediach społecznościowych) miliony razy. Niektórzy na ich…
Czytaj dalej 5 banałów, które pielęgnuję na co dzieńCałkiem duże słowo na 2018r.
Znacie ideę jednego małego słowa, które przybieramy sobie po to, żeby towarzyszyło nam w nadchodzącym roku? Żeby wyznaczało kierunek naszych działań, przypominało o tym, co dla nas ważne. Żeby przyświecało nam na drodze do osiągnięcia…
Czytaj dalej Całkiem duże słowo na 2018r.Nic mi się nie chce! Sposób na gorszy dzień.
Wstaję rano. Za oknem szaruga. Zdecydowanie nie jestem wyspana. Lista rzeczy do zrobienia zapełniona po brzegi, a mi się nawet nie chce wyskakiwać z pidżamy. Kawa nie pomaga. Najchętniej odpaliłabym całą playlistę seriali i tak…
Czytaj dalej Nic mi się nie chce! Sposób na gorszy dzień.Podsumowanie lata 2017
Pamiętasz jeszcze post o pięciu rzeczach, które chciałam zrobić tego lata? Lato się kończy, a to dobry czas na małe podsumowanie. Pogoda za oknem jesienna, podobnie jak nastroje. W tym roku na jesień nastawiam się…
Czytaj dalej Podsumowanie lata 2017Wąwóz Homole, Wysoka, Biała Woda, czyli wycieczka w Pieniny
Mój ulubiony sposób na spędzanie wolnego czasu? Wycieczka w góry! W górach dla mnie wszystko wygląda i smakuje lepiej. Zmęczenie daje przyjemność, upał nie przeszkadza, myśli płyną wolniej, wszystko bardziej cieszy. Tym razem wybraliśmy się…
Czytaj dalej Wąwóz Homole, Wysoka, Biała Woda, czyli wycieczka w PieninyDzień godzina po godzinie, wyzwanie hour by hour
Pomysł na to, żeby udokumentować jeden dzień ze swojego życia, godzina po godzinie spodobał mi się od razu, jak tylko o nim przeczytałam. Odpowiedzialne za całe zamieszanie są dwie Kasie. Kasia z bloga Worqshop i…
Czytaj dalej Dzień godzina po godzinie, wyzwanie hour by hourPrzestałam obawiać się długich weekendów, czyli dwa ostatnie tygodnie kwietnia
W poświątecznej zawierusze nie pojawiło się na blogu małe podsumowanie poprzedniego tygodnia. Ale to nie oznacza, że niewiele się działo od 14 kwietnia, czyli od czasu, kiedy pojawił się ostatni końcowotygodniowy wpis. Minione dwa tygodnie…
Czytaj dalej Przestałam obawiać się długich weekendów, czyli dwa ostatnie tygodnie kwietniaNa pogodę i niepogodę, czyli drugi tydzień kwietnia
Moja zeszłotygodniowa praktyka uważności w tym tygodniu przechodzi raczej w praktykę niezauważania. Od spacerów w pełnym słońcu i zachwycania się każdym kwiatkiem przeszłam powoli do kawy, książki i ciepłego koca. Drugi tydzień kwietnia przyniósł nam…
Czytaj dalej Na pogodę i niepogodę, czyli drugi tydzień kwietniaPierwszy kwietniowy tydzień, czyli wiosenna praktyka uważności
Zawsze uważałam, że życie tu i teraz, cieszenie się z małych rzeczy i zwracanie uwagi na przyjemne drobiazgi przynosi wymierne korzyści. Jednak przez ostatnie kilka lat moje „uważanie” ograniczało się głównie do teorii. Życie na…
Czytaj dalej Pierwszy kwietniowy tydzień, czyli wiosenna praktyka uważnościO tym jak przewróciłam wszystko do góry nogami, czyli podsumowanie marca
Marzec okazał się dla mnie miesiącem, w którym wywróciłam prawie wszystko do góry nogami. Doszłam do wniosku, że nie można ciągle chcieć i nie robić nic w kierunku spełnienia tego chcenia. Nie można być nie…
Czytaj dalej O tym jak przewróciłam wszystko do góry nogami, czyli podsumowanie marca