Ewa Boszkowska Lawyerka.pl

Trzy małe wdzięczności #3 – październik 2018

Połowa miesiąca to na blogu czas na wpis dotyczący trzech małych wdzięczności. O tym, jak ważne jest dla mnie praktykowanie wdzięczności pisałam już wiele, wiele razy.  Codzienne zwracanie uwagi na to, co dobrego nas w…

Czytaj dalej Trzy małe wdzięczności #3 – październik 2018
Widok na Trzy Korony

Wąwóz Homole, Wysoka, Biała Woda, czyli wycieczka w Pieniny

Mój ulubiony sposób na spędzanie wolnego czasu? Wycieczka w góry! W górach dla mnie wszystko wygląda i smakuje lepiej. Zmęczenie daje przyjemność, upał nie przeszkadza, myśli płyną wolniej, wszystko bardziej cieszy. Tym razem wybraliśmy się…

Czytaj dalej Wąwóz Homole, Wysoka, Biała Woda, czyli wycieczka w Pieniny
ptak

Przestałam obawiać się długich weekendów, czyli dwa ostatnie tygodnie kwietnia

W poświątecznej zawierusze nie pojawiło się na blogu małe podsumowanie poprzedniego tygodnia. Ale to nie oznacza, że niewiele się działo od 14 kwietnia, czyli od czasu, kiedy pojawił się ostatni końcowotygodniowy wpis. Minione dwa tygodnie…

Czytaj dalej Przestałam obawiać się długich weekendów, czyli dwa ostatnie tygodnie kwietnia
wiosna

Na pogodę i niepogodę, czyli drugi tydzień kwietnia

Moja zeszłotygodniowa praktyka uważności w tym tygodniu przechodzi raczej w praktykę niezauważania. Od spacerów w pełnym słońcu i zachwycania się każdym kwiatkiem przeszłam powoli do kawy, książki i ciepłego koca. Drugi tydzień kwietnia przyniósł nam…

Czytaj dalej Na pogodę i niepogodę, czyli drugi tydzień kwietnia
wiosna w Krakowie

Pierwszy kwietniowy tydzień, czyli wiosenna praktyka uważności

Zawsze uważałam, że życie tu i teraz, cieszenie się z małych rzeczy i zwracanie uwagi na przyjemne drobiazgi przynosi wymierne korzyści. Jednak przez ostatnie kilka lat moje „uważanie” ograniczało się głównie do teorii. Życie na…

Czytaj dalej Pierwszy kwietniowy tydzień, czyli wiosenna praktyka uważności
wiosenne mieszkanie

O tym jak przewróciłam wszystko do góry nogami, czyli podsumowanie marca

Marzec okazał się dla mnie miesiącem, w którym wywróciłam prawie wszystko do góry nogami. Doszłam do wniosku, że nie można ciągle chcieć i nie robić nic w kierunku spełnienia tego chcenia. Nie można być nie…

Czytaj dalej O tym jak przewróciłam wszystko do góry nogami, czyli podsumowanie marca