odpowiedzialność za wypadek na stoku narciarskim

Odpowiedzialność za wypadek na stoku narciarskim

Dziś kolejny wpis dla miłośników sportów zimowych. Początek roku, ferie zimowe to czas, kiedy na stokach, jeżeli tylko pozwalają na to warunki, robi się naprawdę gęsto. Warto pamiętać o tym, że nawet na stoku narciarskim zobowiązani jesteśmy do przestrzegania przepisów! Pisałam o tym w odrębnym wpisie dotyczącym prawa dla narciarzy. Nagrałam również na ten temat krótką pogadankę na youtube. A dziś kwestia odpowiedzialności za wypadek na stoku. Odpowiedzialności zarówno cywilnej, jak i karnej.

Zawsze powtarzam, że należy mieć nadzieję na najlepsze, a być przygotowanym na najgorsze. Dlatego uważam, że dobrze, ażeby wiedzę o tym, jaka jest odpowiedzialność za wypadek na stoku, posiadał każdy narciarz i snowboardzista. Mam jednak nadzieję, że wiedza ta pozostanie jedynie ciekawostką dla czytających i nie zajdzie konieczność użycia jej w praktyce.

Zobacz też : Prawo dla narciarzy

Odpowiedzialność cywilna za wypadek na stoku

Na pierwszy ogień odpowiedzialność cywilna narciarza. Odpowiedzialność cywilna za wypadek na stoku będzie się najczęściej sprowadzać do odpowiedzialności finansowej, czy to za wyrządzoną szkodę czy doznaną przez poszkodowanego krzywdę.

Ten, kto ze swojej winy wyrządził drugiemu szkodę jest zobowiązany do jej naprawienia ( spójrz na art. 415 Kodeksu Cywilnego). Chociaż wina często kojarzona jest ze złym zamiarem czy celowym działaniem, to pamiętajmy o tym, że odpowiedzialność za wypadek na stoku może ponieść również osoba, która naruszyła pewne reguły ostrożności czy dopuściła się niedbalstwa. Mimo tego, że wcale nie miała złych zamiarów.

Dlatego odpowiedzialność za wypadek na stoku poniesie osoba, która na przykład nie dostosowała prędkości do warunków na stoku, nie zastosowała się do zasad panujących na danym obiekcie. Warunkiem odpowiedzialności narciarza jest to, żeby to właśnie jego zawinione zachowanie było przyczyną zaistniałej szkody.

Przykład : Jan przez swoją brawurową, zbyt szybką i nieostrożną jazdę wjechał na innego narciarza, czym spowodował jego upadek, złamanie ręki i uszkodzenie sprzętu. Jan będzie odpowiedzialny do naprawienia szkody wywołanej swoim zachowaniem. Na przykład do poniesienia kosztów leczenia, naprawy uszkodzonego sprzętu etc.

Pamiętajmy o tym, że odpowiedzialność cywilna narciarza, może być bardzo daleko idąca. To nie tylko koszty leczenia, ale też na przykład koszty utraconego zarobku. A jeżeli poszkodowany na skutek wypadku stał się osobą niezdolną do pracy, odszkodowanie może obejmować na przykład sumę potrzebną na koszty przygotowania do innego zawodu. Poszkodowany może też domagać się renty od sprawcy zdarzenia, jeżeli utracił zdolność do pracy zarobkowej albo jeżeli zwiększyły się jego potrzeby lub zmniejszyły widoki powodzenia na przyszłość.

Poszkodowany może też domagać się zadośćuczynienia za doznaną krzywdę. A jeżeli wypadek na stoku doprowadził do śmierci poszkodowanego, to takiego zadośćuczynienia może domagać się rodzina.

Odpowiedzialność karna za wypadek na stoku

Chociaż próżno w kodeksie karnym szukać przestępstwa „spowodowania wypadku przez narciarza”, to za wypadek na stoku może również grozić odpowiedzialność karna. Najczęściej będziemy mieć do czynienia z przestępstwem  spowodowania tzw. lekkiego (trwającego poniżej 7 dni) bądź średniego ( trwającego powyżej 7 dni) uszczerbku na zdrowiu. To przestępstwo z art 157 par 1 lub 2 Kodeksu Karnego. Przy założeniu, że sprawca działał nieumyślnie (tak będzie najczęściej, jeżeli chodzi o wypadek na stoku) grozi za nie grzywna, kara ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku(157 § 3 Kodeksu Karnego ).

W poważniejszych przypadkach, na przykład w przypadku nieumyślnego spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu (np. ciężkiego kalectwa) grozić może kara pozbawienia wolności do lat 3. Za nieumyślne spowodowanie śmierci nawet od 3 miesięcy do 5 lat.

Oczywiście warto pamiętać, że wymiar kary zależy od wielu czynników. Między innymi od stopnia winy sprawcy, szkodliwości jego czynu, sposobu życia przed popełnieniem przestępstwa i zachowania się po jego popełnieniu, celów jakie kara ma spełniać etc. Na wyższy wymiar kary może liczyć np. osoba, która jeździ brawurowo, była wcześniej skazana za wypadek na stoku, nie wykazuje skruchy etc.

Sądy nie rzadko decydują się na warunkowe umorzenie postępowania w stosunku do sprawców wypadków na stoku, jeżeli ich wina nie była znaczna.

Kto odpowiada za wypadek? Jak ustalić winnego?

Jak ustalić kto odpowiada za wypadek na stoku? Przecież jak jadę samochodem to wiem, jakie są zasady ruchu drogowego, kto ma komu ustąpić, z jaką prędkością mogę jechać – wszystko jest w kodeksie drogowym. A w przypadku narciarzy? Warto zajrzeć do ustawy o bezpieczeństwie i ratownictwie w górach i na zorganizowanych terenach narciarskich, o której pisałam we wpisie o prawie dla narciarzy. Tam jest całkiem sporo informacji ( dostosowanie prędkości do umiejętności i warunków, zakaz jazdy w stanie nietrzeźwości, obowiązek używania sprawnego sprzętu).

Kolejna porcja informacji i wskazówek, to zasady korzystania z danego terenu narciarskiego oraz znajdujących się na nim obiektów i urządzeń oraz znajdujące się na danym terenie znaki zakazu i nakazu. Warto również zajrzeć do tzw. dekalogu FIS, to swoisty kodeks zachowania dla narciarzy i snowboarderów stworzony przez Międzynarodową Federację Narciarską (FIS).

Sąd podejmuje decyzję o odpowiedzialności za wypadek na stoku na podstawie zebranego w sprawie materiału dowodowego, np. zeznań świadków zdarzenia, zapisu z monitoringu czy zeznań bądź wyjaśnień samych zainteresowanych. Przeważnie konieczna będzie także opinia biegłego specjalisty, który będzie w stanie ocenić czy np. zachowanie danego narciarza było prawidłowe.

Współodpowiedzialność

Należy pamiętać również o tym, że czasem wina może leżeć po obu stronach. Na przykład : Anna, ruszając po zatrzymaniu się na uboczu, nie upewniła się czy może wjechać z powrotem na stok, zajechała drogę Janowi, który jednakowoż jechał zbyt szybko, ciągle zmieniając w sposób nagły tor ruchu, w sposób uniemożliwiający mu reakcję na osoby poruszające się niżej na stoku, a dodatkowo był nietrzeźwy. Biegli wskazali, że oboje naruszyli reguły ostrożności, Anna wprawdzie zajechała drogę Janowi, ale gdyby Jan nie jechał w sposób brawurowy, to bez problemu uniknąłby zderzenia. Sąd ustali w jakim stopniu oboje przyczynili się do spowodowania wypadku na stoku. Oczywiście osobną kwestią będzie również odpowiedzialność Jana za jazdę na nartach w stanie nietrzeźwości (wykroczenie).

Odpowiedzialność zarządcy stoku

We wpisie skupiam się na odpowiedzialności samych narciarzy ( ewentualnie snowboardzistów). Należy jednak pamiętać również o tym, że niekiedy odpowiedzialność za wypadek na stoku może ponosić jego zarządca. Ustawa  o bezpieczeństwie i ratownictwie w górach i na zorganizowanych terenach narciarskich nakłada na zarządcę szereg obowiązków, m.in. zapewnienie warunków bezpieczeństwa osób przebywających na zorganizowanych terenach narciarskich (np. poprzez przygotowanie i zabezpieczenie terenu stoku i bieżącą kontrolę stanu zabezpieczeń, oznaczeń i warunków narciarskich).

Jeżeli chcesz poczytać o odpowiedzialności zarządcy stoku, o tym kiedy ponosi on odpowiedzialność czy kiedy może być pozwany w przypadku wypadku na stoku, to daj mi o tym proszę znać w komentarzu.

Zobacz też : Obowiązki osób przebywających w górach

Jeżeli uznasz ten tekst za ciekawy bądź przydatny, proszę podziel się nim z innymi. Udostępnij go na Facebooku, prześlij linka znajomym. Będzie mi bardzo miło!  Zachęcam również do śledzenia mojego bloga na Instagramie, Facebooku i Youtube.

8 Replies to “Odpowiedzialność za wypadek na stoku narciarskim”

  1. Warto mieć świadomość, że nawet na nartach ludzie muszą odpowiadać za swoje czyny. Znam kilka przypadków, które zakończyły się drogimi operacjami i nikt nawet nie pomyślał, żeby wziąć dane sprawcy wypadku.

    1. Dokładnie! Czasem też warto rozważyć na przykład wykupienie ubezpieczenia OC od wypadku na stoku. Może nas czasem uchronić, jeżeli przez nieuwagę wyrządzimy komuś szkodę.

  2. Tak stok miał być ratrakowany w ciągu dnia. Taka informacja jest na stronie. Nie był bo szkoda kasy pewnie dla zarzadcyza przestoj. Muldy duże i twarde. Podbiła mnie i upadłam na reke uszkadzajac nadgarstek. Co dalej mogę zrobić. Aktualnie jestem z ręką w gipsie i na l4

    1. Z całym szacunkiem, muldy to stały element stoku. niejednokrotnie tworzą się po 2 godzinach . Oczywiście im więcej osób i dłużej nie ratrakowane będą większe. Widząc muldy trzeba się do nich dostosować a Panią narty poniosły, prawdopodobnie za duża prędkość lub za słabe umiejętności- i tu jest problem.
      Z ratrakowaniem stoku bywa różnie, chyba najmniej prawdy jest to zaoszczędzenie paru złotych, poza niewielu naprawdę pazernymi cała reszta dokłada dużych starań żeby narciarzy zachęcić.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *